| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet
Fenomenalny występ na inaugurację ze Szwecją, znakomita pierwsza połowa meczu z Czeszkami, a później... dramatyczny zjazd. Tak w skrócie można opisać poczynania szczypiornistek w MŚ. Kadra Leszka Krowickiego z meczu na mecz grała coraz gorzej. Nie osiągnęła celu, jakim było wyjście z grupy. Ocena występu Polek w turnieju wcale nie jest jednak taka łatwa...
– Uważam, że wyjście z piekielnej grupy będzie bardzo dużym osiągnięciem, ale taki jest cel na tę imprezę – twierdziła przed rozpoczęciem mistrzostw Karolina Kudłacz-Gloc. Jej słowa potwierdzał selekcjoner. Optymizmem i pewnością siebie, szczególnie po udanym turnieju towarzyskim w Rumunii, imponowały też pozostałe kadrowiczki.
Mistrzostwa rozpoczęły tak, że nawet największym sceptykom trudno było pohamować rosnący apetyt. Kadra ograła bardzo mocne Szwedki w naprawdę imponującym stylu. Drzwi do fazy pucharowej turnieju otworzyły się przed Polkami bardzo szeroko. Atmosfera zrobiła się doskonała. – Dużo mówiło się o tym, że kluczowe będą mecze z Czechami i Argentyną. A dziś grałyśmy z silnym rywalem i pokazałyśmy, że możemy wygrać z każdym – powiedziała Kinga Achruk.
W drugim meczu turnieju reprezentacja Polski przegrała jednak z Czeszkami, pomimo prowadzenia w drugiej połowie 18:13. Później biało-czerwone uległy jeszcze Norweżkom oraz Węgierkom i zamiast walczyć w fazie pucharowej o kolejne niespodzianki, zmierzą się w Pucharze Prezydenta z amatorkami z Angoli...
Nadmuchany balonik oczekiwań pękł, entuzjazm opadł, a słowa pochwały zastąpione zostały przez długą listę pytań, co jest nie w porządku z naszą kadrą piłkarek ręcznych.
Co z tą obroną?
Przez lata jednym z największych atutów reprezentacji Polski była solidna obrona. Nie inaczej miało być za kadencji Leszka Krowickiego. W towarzyskich meczach przed MŚ traciły bardzo mało bramek (21 w meczu z Rumunią i tylko 18 z Brazylią). A na mistrzostwach świata w Niemczech obrony właściwie nie było. W pierwszych czterech meczach grupowych Polki straciły 125 bramek, co dało koszmarną średnią 31,25 bramki na mecz! Mniejsze straty w czterech występach miały nawet tak egzotyczne reprezentacje jak Angola, Kamerun i Paragwaj! Z takimi statystykami po prostu nie da się wyjść z grupy, choćby była nie wiadomo jak słaba.
Bardzo niepokojące było również to, że trener przez cały turniej nie potrafił znaleźć na to recepty. Drużyna niemal cały czas broniła w ustawieniu 6-0. Kiedy w starciu z Węgierkami w końcu zostało ono zmienione na 5-1 z wysuniętą Kingą Achruk, wyglądało to tak, jakby nigdy wcześniej tego nie ćwiczyły. O efektach najlepiej świadczy końcowy wynik tego meczu...
Same doskonale zdają sobie sprawę, że w kluczowych momentach nie były w stanie realizować taktycznych założeń na takim poziomie, jakiego oczekiwał od nich trener. – Potrafimy wygrywać z najlepszymi. Problemem nie jest dyspozycja dnia czy łut szczęścia, tylko podejście taktyczne. Trzeba to wszystko poukładać i mieć jakiś plan, a nie wyjść i grać na łubu dubu – przyznała Achruk.
Kolejnym błędem, który można wytknąć Polkom, był brak agresji. To, że bardzo rzadko były odsyłane na ławkę kar, absolutnie nie świadczy o nich dobrze. Najlepszym tego przykładem są Węgierki, które w pierwszym kwadransie meczu z Polską miały aż trzy wykluczenia. Gra w osłabieniu kosztowała je co prawda sporo sił, ale dzięki agresywnej i aktywnej obronie szybko "ustawiły sobie" spotkanie.
Będzie jeszcze gorzej?!
O ile w wygranym meczu ze Szwecją biało-czerwone niemal w ogóle nie popełniały błędów technicznych, o tyle już w kolejnych spotkaniach zanotowały przerażająco dużo strat. To właśnie indywidualne umiejętności i różnica w wyszkoleniu technicznym, o której już przed meczem z Polską mówił Kim Rassmusen, zdecydowały o porażce ekipy Leszka Krowickiego.
Nie brak jednak opinii, że ten problem odzwierciedla rzeczywisty stan polskiego szczypiorniaka w żeńskim wykonaniu. Selekcjoner cały czas podkreśla, że jest na etapie szukania zmienniczek dla zawodniczek podstawowego składu. A szuka ich w przeciętnej polskiej lidze. W zagranicznych klubach występują jedynie Adrianna Płaczek, Ewa Urtnowska, Karolina Kudłacz-Gloc i Monika Kobylińska.
Niestety, przynajmniej na razie, trudno przypuszczać, żeby było lepiej. Przed sezonem, po latach spędzonych za granicą, do PGNiG Superligi kobiet wróciły Alina Wojtas (wcześniej Larvik) i Kinga Achruk (Budcnost Podgorica). W kobiecej piłce ręcznej zauważalna jest taka tendencja, która w rywalizacji mężczyzn miała miejsce kilka lat temu. Wówczas młodzi gracze przestali wyjeżdżać do klubów Bundesligi. Powrócili z niej natomiast Karol Bielecki, bracia Lijewski i Jureccy czy Grzegorz Tkaczyk. Kolejni selekcjonerzy po erze Bogdana Wenty budowali już kadrę niemal tylko i wyłącznie z ligowców.
Jest światło w tunelu!
Długa lista problemów drużyny narodowej i zarzutów nie może jednak przysłonić plusów po występie Polek w MŚ. A te naprawdę warto dostrzec!
Zgodnie z obietnicami Związku Piłki Ręcznej w Polsce, trener Krowicki miał dostać czas, spokój i kredyt zaufania. Porażkami na mundialu tego kredytu jeszcze nie wyczerpał. Przed rokiem biało-czerwone, już pod jego kierunkiem, wystąpiły w mistrzostwach Europy. Przegrały wszystko, co tylko można było, ale paradoksalnie pozostawiły po sobie niezłe wrażenie. W dodatku doświadczenie w dużej imprezie zebrały młode Emilia Galińska, Patrycja Królikowska, Joanna Kozłowska i zaledwie osiemnastoletnia Natalia Nosek.
W tym roku cel, jakim było wyjście z grupy MŚ, znowu nie został osiągnięty. Do tego należy dodać fatalny styl, w jakim Polki przegrały z Czeszkami i Węgierkami. Ale już podczas turnieju towarzyskiego w Rumunii, w meczu ze Szwecją i pierwszej połowie starcia z Czeszkami, zespół pokazał ogromne możliwości, a doświadczenie zebrały nowe w drużynie Adrianna Górna, Daria Zawistowska i skuteczna w lidze Romana Roszak.
Kiedy Leszek Krowicki zaczynał pracę i nieunikniony proces odmładzania kadry, szczypiornistek młodego pokolenia z międzynarodowym doświadczeniem nie miał właściwie żadnych. W przyszłym roku i w toku trudnych kwalifikacji do igrzysk w Tokio będzie już wybierał z całkiem sporego grona tych, które to doświadczenie zebrały pod jego okiem. A co więcej, ograna młodzież ciągle będzie mogła liczyć na wsparcie nieocenionych Achruk, Kingi Grzyb, Karoliny Kudłacz-Gloc i Weroniki Gawlik.
Mając przed oczami taką mieszankę doświadczenia ze sprawdzoną już młodzieżą oraz w pamięci mecz ze Szwecją, można śmiało ufać trenerowi Krowickiemu przez co najmniej kolejny rok.
Następne
31 - 18
Włochy
25 - 30
Austria
27 - 26
Czechy
33 - 31
Słowenia
24 - 43
Szwecja
24 - 30
Szwajcaria
30 - 29
Wyspy Owcze
23 - 17
Chorwacja
21 - 23
Polska
30 - 26
Portugalia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.